Ach, Ci Francuzi...
poprzednia strona

Karolina Jankowiak




Od Redakcji: W rozmowach o abstynencji Francja często podawana jest jako przykład państwa, w którym pije się kulturalnie i dzięki temu nie ma tam alkoholizmu. Czy na pewno wystarczy zmienić sposób i kulturę picia, aby nie było problemów z uzależnieniem? Jak naprawdę przedstawiają się te kwestie u naszych dalszych sąsiadów? Wiadomości na ten temat, prosto z Francji, zebrała i przetłumaczyła Karolina Jankowiak.

Od 1901 roku, czyli od przeszło 100 lat, działa we Francji Narodowe Stowarzyszenie Zapobiegania Alkoholizmowi i Uzależnieniom (ANPAA) posiadające swoje przedstawicielstwa w poszczególnych regionach. Zajmuje się różnymi uzależnieniami: alkoholem, tytoniem, narkotykami, hazardem i innymi. Zwracają się do niego zarówno osoby uzależnione, jak i osoby z ich otoczenia. Można tam otrzymać wszelkie pomocne informacje, a także skierowanie na odpowiednią terapię. Osoby pracujące w ANPAA odsyłają do specjalistycznych organizacji, interweniują w konkretnych przypadkach, zajmują się prewencją w środowisku pracy, w szkołach, redukcją ryzyka, promocją zdrowia, zapobieganiem wypadkom (na przykład przez zapewnienie transportu albo noclegu osobom po imprezach alkoholowych). Organizują także kampanie informacyjne dotyczące ryzykownego picia alkoholu. Prowadzą szereg badań na temat picia alkoholu i jego wpływu na zdrowie. W szkołach realizowane są programy edukacyjne prowadzące do zniesienia stereotypów na temat osób uzależnionych. Społeczeństwo uświadamiane jest, gdzie można uzyskać pomoc lub znaleźć pracę, jeśli poprzednią straciło się z powodu nadmiernego picia.
Istnieje również wiele innych stowarzyszeń zajmujących się podobną działalnością. Często organizowane są przez nich manifestacje, konferencje, kongresy, grupy wsparcia, czasem telefony zaufania, pod którymi można uzyskać potrzebne informacje czy różne formy pomocy. Istnieje ścisła współpraca pomiędzy różnymi organizacjami związanymi z szeroko rozumianymi prewencją czy też zdrowiem. Wszyscy kładą nacisk na udział całej rodziny uzależnionego w procesie zdrowienia.

Działają tu także środowiska (np. Al-Anon) wspierające rodziny alkoholików (pomoc poprzez spotkania z innymi rodzinami czy z psychologiem, który pomaga zwłaszcza w dostrzeżeniu, czym różni się taka rodzina od innych rodzin). Nie są to grupy terapeutyczne, ale oferują one wsparcie oraz zrozumienie. Pomagają zwrócić uwagę na to, że problem alkoholizmu dotyka też członków rodziny, którzy także muszą podejmować wysiłki, jeżeli chcą wyjść z tej trudnej sytuacji.
Można także skorzystać z pomocy przez internet adresowanej do osób, które same nie są pewne, czy mają problem z alkoholem, albo pragną rozpocząć zmagania o swoją trzeźwość. Mogą oni anonimowo wziąć udział w proponowanych programach. Notują wtedy każdego dnia, ile alkoholu używali. Podejmują zadania i "mikrowyzwania", które pomogą w dojściu do wyznaczonych celów.
W telewizji oraz w radiu często emitowane są reportaże o skutkach uzależnienia od alkoholu i narkotyków w pracy (zdrowie pracowników, bezpieczeństwo ich oraz ich kolegów i klientów, wpływ na rywalizację między przedsiębiorstwami). Z tych racji wiele przedsiębiorstw wprowadza plany prewencji. Procent osób uzależnionych zależy od sektora rynku, najwięcej jest ich w rolnictwie i budownictwie. W internecie dostępne są także liczne reportaże z Anonimowymi Alkoholikami, którzy opowiadają o swoim doświadczeniu oraz o ruchu AA. Podkreśla się także coraz większy problem alkoholowy wśród młodzieży. Także w prasie dostępnych jest wiele artykułów obejmujących różne aspekty alkoholizmu i innych uzależnień. Można w nich przeczytać m.in., że nadal tylko niewielki procent alkoholików jest leczony. Sporo pisze się też o tzw. "alcoolisme mondain", czyli o tych, którzy piją parę kieliszków w tygodniu, nie uważając się za uzależnionych, a jednak nimi są. We wszelakich mediach często są promowane organizacje pomagające uzależnionym.

We Francji z powodu nadużycia alkoholu umiera co roku około 49 tys. osób. Jest to kraj, gdzie mimo bardzo zdrowej kuchni, notuje się ogromną ilość śmiertelnych zachorowań na marskość wątroby, a także rodzi się bardzo wiele dzieci z zespołem FAS. Okazuje się, że mimo pozornie mniej szkodliwego stylu spożywania alkoholu, problem uzależnienia nie znikną. W kraju, gdzie wino jest powszechnym napojem, jest też spora liczba alkoholików i jednocześnie dostrzega się wagę tego problemu. Od ponad stu lat prowadzi się działania terapeutyczne, a także szeroko rozumianą prewencję. Jednak mimo wieloletnich działań, problemu ciągle nie udało się zwalczyć. Okazuje się, że to bardziej kwestia dotarcia do psychiki człowieka i przemiany myślenia zarówno w wymiarze personalnym, jak i społecznym.
Choć wydaje się, że korzystanie z trunków o niższej zawartości alkoholu nie powoduje uzależnień, to Francja jest przykładem nieprawdziwości tej tezy. Alkohol często spożywany, nawet gdy napoje są niskoprocentowe, prowadzi do zachowań nałogowych. Łatwiej jest wyprzeć z siebie poczucie winy czy problemu - bo wszak to "tylko trochę winka". Jak się okazuje, alkoholizm to problem nie tylko Polski czy społeczeństw środkowo- i wschodnioeuropejskich, które w przeciwieństwie do tej "bardzie kulturalnej" Europy Zachodniej piją na umór. Alkoholizm to wyzwanie dla całej naszej cywilizacji.




Eleuteria nr 96, 4/2013


początek strony