Narkotyk zwany pornografią
poprzednia strona

Opracowała Katarzyna Owczarek




Pornografia uzależnia jak alkohol i papierosy. Są osoby, które uważają, że pornografia jest szkodliwa dla społeczeństwa i powinna być zabroniona, ale są i tacy, którzy twierdzą, że jej zakazanie stanowi atak na wolność i demokrację.

Dziś pornografia jest szeroko rozpowszechniona i łatwo dostępna, jednak do lat 50. XX w. była tematem tabu. Zmieniło się to za sprawą poczytnego, skandalizującego czasopisma ze Stanów Zjednoczonych. To, co kiedyś było uważane za złe i przynależne wyłącznie klasie niskiej, zostało wprowadzone na rynek jako stosowne dla klasy średniej. Pokazano, że mężczyzna, który lubi pornografię, lubi też dobrą muzykę, literaturę, a to znaczy, że nie jest prostakiem, ale człowiekiem wykształconym, obytym, wpływowym, lubianym. Ten celowy zabieg wykorzystano, by dowieść, że pornografia jest dla każdego i by ją nobilitować. Czasopisma z tej dziedziny zaczęły się prześcigać w promowaniu lubieżności i przekraczaniu kolejnych granic obsceniczności. Czytelnik takich magazynów mógł się uważać nie za odbiorcę pornografii, ale za osobę na poziomie, zajmującą się modą czy polityką, za kogoś o nowoczesnym stylu życia. Dzięki temu przemysł pornograficzny zyskał ogromne dochody. Zaczął wykorzystywać każdą formę komunikacji, by dotrzeć z ciemnych sfer wprost do naszych domów. Dziś, za sprawą Internetu, dostęp do każdego rodzaju pornografii jest bardzo łatwy. Ostatnie badania w USA pokazały, że aż 15% osób ma problemy wynikające z użytkowania Internetu w celach związanych z seksem. Medium to jest dostępne 24 godziny na dobę i daje wiele możliwości, między innymi poczucie anonimowości, przez co pozwala na angażowanie się w zachowania, których nie dopuścilibyśmy się kiedy indziej. Naruszona lub zatracona zostaje wrażliwość, granica stale się przesuwa, a wielokrotne i regularne angażowanie się w tego rodzaju sytuacje sprawia, że ma się mniej oporów przed tym, aby zacząć je urzeczywistniać po wyjściu z sieci. Szeroko prowadzone badania pokazały, że kontakt z pornografią prowadzi do nałogu, nieznajomości prawidłowej seksualności, braku dopasowania do partnera seksualnego, do podjęcia prób realizacji tego, co się ogląda.
Gdy słyszymy słowo "uzależnienie", zazwyczaj kojarzymy je z substancjami takimi jak alkohol czy narkotyki. Jednak pomimo tego, że pornografia nie jest tym samym co np. kokaina, jest ona używana przez ludzi w sposób kompulsywny. Wiele osób uzależnionych od pornografii ma podobne symptomy jak osoby przyjmujące narkotyki. Jednym z nich jest pragnienie wciąż mocniejszej dawki, zależność, fizyczny ból z powodu braku środka odurzającego. Jak to możliwe, że coś, co nie jest obecne w organizmie, może uzależniać tak jak substancje niebezpieczne? Gdy w organizmie ludzkim odkryto endorfiny, przekonano się, że za sprawą pracy naszego mózgu istnieje możliwość uzyskania w sposób naturalny tzw. "haju". Możliwe jest zatem, by również przeżycia powodowały w nim reakcje podobne lub naśladujące te po narkotykach. Kluczem zatem jest zrozumienie reakcji chemicznych zachodzących w mózgu. Ważną rolę odgrywają neuroprzekaźniki, np. dopamina oraz endorfina zwana hormonem szczęścia, który powstaje w organizmie podczas każdego wysiłku fizycznego, tańca, śmiechu czy po zjedzeniu tabliczki czekolady (uwaga: nawet wtedy tuczy). Podniecenie w sytuacji ryzyka powoduje naturalne uwolnienie dopaminy, co wywołuje "haj" podobny do tego, który nastaje po zażyciu kokainy.

Długotrwały wysiłek, np. bieganie, inicjuje produkcję endorfin objawiającą się poprawą nastroju oraz zwiększeniem wytrzymałości i odporności organizmu na ból, co umożliwia dalszy wysiłek, który w normalnych warunkach nie mógłby być kontynuowany. Oglądanie pornografii uwalnia potężną dawkę neuroprzekaźników. Elementem uzależnienia, który zmusza ludzi do ciągłego angażowania się w sytuacje szukania przyjemności, jest nadejście relaksującej fantazji. Spośród wszystkich form nałogów - narkotyki, hazard czy TV - uzależnienie od seksu wydaje się łączyć te elementy z większą częstotliwością i intensywnością niż wszystkie pozostałe formy. Patrzenie na pornograficzne obrazy i wywołane przez nie podniecenie powoduje uwolnienie neuroprzekaźników sprawiających, że ciało wydaje się maksymalnie naenergetyzowane - tak jak na "haju" po kokainie. Nasz mózg posiada wbudowany mechanizm wsparcia, który ma zapobiegać gwałtownym zmianom nastroju. Gdy tylko następuje taka zmiana, mózg uaktywnia się, by ustabilizować sytuację i odnowić podstawową transmisję neurosubstancji. Kiedy użytkownik oddaje się przyjemności płynącej z pornografii, mózg reaguje, produkując mniej i deaktywując więcej neuroprzekaźników.
Delikatny poziom neurotransmisji, który był odpowiedzialny za normalny nastrój, staje się dysfunkcyjny. Rozstrojony poziom neurotransmisji jest odpowiedzialny za objawy uzależnienia: tolerancję, zależność, odstawienie. Ponieważ w systemie nerwowym pojawia się mniej nauroprzekaźników, potrzebna jest mocniejsza pornografia, by osiągnąć tę samą przyjemność seksualną. Podobnie jak narkoman potrzebuje coraz większych dawek, by osiągnąć "haj". Próba rzucenia pornografii prowadzi do fizycznego dyskomfortu - tak samo, jak w uzależnieniu od narkotyku. Jest to stan bardzo zbliżony do tego, którego doświadczają osoby odstawiające kokainę. Jedną z reakcji jest skrajna bezsenność. Kolejnym aspektem odejścia od korzystania z pornografii, który pokazuje jej uzależniającą naturę, jest radykalny "dół emocjonalny" albo uczucie wstydu czy straty. Taki stan uczuciowy wytwarza błędne koło uzależnienia. Za "hajem" podąża stan depresji, która jest tak mocna, że użytkownik łatwo ulega pokusie, by użyć pornografii po to, aby uciec od bólu - i w ten sposób staje się coraz bardziej emocjonalnie zależny od pornografii. Jest mu potrzebna, by czuł się dobrze. Nazywa się to uzależnieniem psychicznym.
Takie błędne koło występuje powszechnie w narkomanii, jednakże uzależnienie od seksu wytwarza o wiele większą dawkę destrukcyjnego wstydu, który może prowadzić do emocjonalnej traumy. Problem wstydu i seksualnego uzależnienia przynosi mężczyznom głęboko okaleczające skutki, co jeszcze mocniej pcha ich w nałóg. Im bardziej uzależniony sobie dogadza, tym większy czuje wstyd, który go degraduje i upokarza. Tak staje się podatny na zranienia i na to, by ponownie sięgnąć po pornografię. Jest to więc spirala schodząca coraz głębiej. Wstyd niszczy więzi z bliskimi, rodziną, znajomymi z pracy. Rezultatem tego jest alienacja i eskapizm. Jedynym "wyjściem" staje się nałóg.
Pornografia w pewien sposób określa, jak być mężczyzną i jak być kobietą. Kreuje fałszywy obraz męskości - mężczyzny dominującego, wypranego z emocji i moralnych decyzji, przedstawia kobietę jako przedmiot, który istnieje po to, by być używanym przez mężczyzn. Odziera kobietę z człowieczeństwa i sprawia, że zacierają się właściwe relacje. Mężczyzna zaczyna powoli uważać, że życie kobiety nie jest warte tyle co życie mężczyzny, a to może doprowadzić do wniosku, że kobiecie można zrobić coś, czego się nie robi pełnowartościowemu człowiekowi. Pornografia zawiera wiele przemocy - ponieważ jednak jest ona silnie seksualizowana, mężczyźnie trudno ją dostrzec. Przemoc dostarczana jest tu w kontekście seksualnym i w rezultacie pozostaje niezauważona.

Jako społeczeństwo, musimy dostrzec zgubne efekty pornografii w życiu człowieka, niezależnie od jego płci i wieku, a także wyznawanych i praktykowanych norm moralnych. Musimy przekonywać władze społeczne i polityczne do wywarcia nacisku na przemysł pornograficzny, aby nie odcinał się od odpowiedzialności za swoje działania oraz nie czerpał korzyści z dehumanizacji kobiet i dzieci. Trzeba o tym mówić i informować oraz zachęcać do odpowiedzialnych wyborów, bo w ostateczności każdy z nas albo daje przyzwolenie na pornografię, albo ją radykalnie odrzuca. To wnętrze człowieka jest bowiem tym miejscem, z którego może wychodzić zło. Nie wystarczą zatem zewnętrzne zakazy i nakazy, ale potrzeba kształtowania wrażliwości i odpowiedzialności - zwłaszcza za siebie, ale też za innych.

Opracowano na podstawie filmu "Narkotyk zwany pornografią".




Eleuteria nr 91, 3/2012


początek strony