|
|||
ks. dr Maciej Krulak |
|||
|
|||
Każdy
został przez Stwórcę obdarzony szczególnym darem - jesteśmy stworzeni
na Jego obraz i podobieństwo, to nas wyróżnia spośród wszystkich
stworzeń. Dlatego bardziej lub mniej świadomie poszukujemy tej
pochodzącej od Boga cząstki swej osobowości. Św. Augustyn napisał w
swych "Wyznaniach": Stworzyłeś nas Boże jako skierowanych ku Tobie i
niespokojne jest serce moje dopóki nie spocznie w Tobie. Nie umiemy
odnaleźć samych siebie bez poznania swej duchowości, czyli wymiaru
spotkania ze Stwórcą. Kończąc cykl tegorocznych rozważań o integralnym
rozwoju człowieka, chcemy zatrzymać się nad tym istotnym zagadnieniem
sfery duchowej, obecnie często niedocenianej. Wielu ludzi cierpi
duchowy głód, który albo próbują zagłuszyć, albo wypełnić "duchowymi
śmieciami". Nie odnajdziemy pokoju serca poza naszym Ojcem
Wszechmogącym. Bóg, który nie tylko nas stworzył, ale też leczy
zranienia, może na fundamencie duchowości odbudować naszą osobowość,
często mocno poranioną. W wymiarze duchowym możemy odnaleźć sens
wysiłków, jakie podejmujemy w zmaganiu się z naszą słabością. Na człowieczeństwo składa się zarówno cielesność, psychika, relacje, jak i duchowość. Jeżeli mamy komuś pomóc, to tylko dotykając każdego z tych wymiarów. Gdy któryś będzie zaniedbany, cała osoba będzie nieszczęśliwa. |
|||
Eleuteria nr 88, 4/2011 |
początek strony |