|
|||
Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki |
|||
|
|||
Żyjemy w społeczeństwie, gdzie nawet prawda, że 2 x 2 = 4 nie jest dla
wszystkich oczywista. Dziś niejednokrotnie dekadencja posunęła się już
tak daleko, że ludzie (a nawet społeczności) negują istnienie
obiektywnej prawdy i obiektywnych norm etycznych. Tak zwany pluralizm,
pojęty jako neutralność w odniesieniu do prawdy i wartości etycznych,
jest przejawem daleko posuniętej dekadencji jakiejś cywilizacji. W tej
sytuacji trzeba podjąć wysiłek, aby przypominać i przekonywać o
prawdach, które powinny być oczywiste w ocenianiu człowieka i jego
wolności. Trzeba tu sięgnąć do tzw. filozofii zdrowego rozsądku, do
norm moralnych, ogólnie przyjętych i stosowanych w życiu codziennym i w
prawodawstwie wszystkich cywilizowanych narodów, do danych psychologii
i psychiatrii określających model człowieka"normalnego", do
doświadczenia i wartościowania pokoleń utrwalonego w literaturze, do
przemyśleń oraz intuicji poetów, myślicieli, ludzi uznawanych
powszechnie za wielkich i dobroczyńców ludzkości. W ten sposób można
dojść do ustalenia pewnych podstawowych rysów obrazu człowieka i
elementów warunkujących i określających jego wolność. Przykładowo można
wyliczyć następujące elementy bądź cechy, bez których nie można mówić o
wolności człowieka. Wolność jest uwarunkowana u człowieka przez
posiadanie światła rozumu i przez świadomość refleksyjną. Wiadomo, że
powszechnie nie imputuje się odpowiedzialności za czyny osobom
działającym w stanie"zamroczenia", czy to chwilowego (np. zamroczenie
alkoholowe, patologiczne zaburzenia świadomości), czy trwałego (choroba
psychiczna), oraz dzieciom przed dojściem do tzw. wieku rozeznania.
Tylko działania prześwietlone rozumnym poznaniem i poddane światłu
rozumu, i według niego orientowane, są działaniami wolnymi, w nich
przejawia się wolność człowieka, istoty rozumnej. W pojęciu wolności
osoby zawarta jest pewna zależność, polegająca na dobrowolnym poddaniu
się prawdzie lub na uznaniu prawdy poznanej. Do elementów
konstytutywnych wolności człowieka należy również umiejętność
rozróżniania dobra i zła, z zasadniczą gotowością czynienia dobra i
unikania zła, czyli uznania kategorycznego imperatywu sumienia. Postawa
zależności od sumienia, dobrowolnego poddania się jego wymogom, należy
więc do wymogów ludzkiej wolności. Dlatego o człowieku opanowanym przez
złe namiętności i nałogi mówi się, że jest ich niewolnikiem. Człowiek
jako osoba jest czymś danym przez naturę i zarazem zadanym. Człowiek
posiada zasadniczą zdolność kształtowania siebie według poznanych i
akceptowanych ideałów, czyli zdolność samowychowania. Jako istota
społeczna człowiek może też być wychowywany przez innych. Zaprzeczenie
tej zdolności w człowieku jest równoznaczne z zanegowaniem jego
wolności i przyjęciem całkowitego determinizmu, genetycznie
uwarunkowanego. Człowiek jako osoba posiada strukturę dialogiczną,
przeżywa on siebie jako"ja" w obliczu"ty" drugiej osoby. Może on siebie
w sposób wolny określać w relacji do innych osób, może prowadzić dialog
z innymi i może siebie, swoja wewnętrzną świadomość, niedostępną dla
zewnętrznego poznania, objawiać przez słowo komu zechce. Tutaj, w
zakresie relacji międzyosobowych, człowiek przede wszystkim realizuje
swoją wolność. Zdolność otwierania się w stosunku do"ty" drugiej osoby
wyznacza też zakres wolności danego człowieka. Dlatego o człowieku
zamkniętym w sobie, trudnym w kontaktach z innymi mówi się potocznie,
że jest człowiekiem"skrępowanym" wewnętrznie. Najgłębiej istotę
wolności człowieka ujawnia to, że potrafi on w sposób wolny uczynić dar
z siebie, czyli ofiarować siebie drugiej osobie lub jakiejś ogólnej
wartości dobrej i służącej dobru innych. To oddanie siebie musi przy
tym cechować się bezinteresownością. Ludzkość zawsze pielęgnowała
głęboki szacunek wobec tej zdolności człowieka: czynienia daru z
siebie, i stopień bezinteresowności służby był zawsze miernikiem
szacunku, podziwu i uznania dla człowieka. Współczesna fenomenologia
osoby definiuje ją jako uzdolnienie i przeznaczenie do posiadania
siebie w dawaniu siebie. Tę zdolność osoby i tę postawę określa się też
mianem miłości - i tutaj to słowo - tak dziś wieloznaczne - występuje w
swoim pierwotnym, czystym znaczeniu. Człowiek został stworzony na obraz
i podobieństwo Boga. Wolność jest przymiotem natury Bożej i wiąże się
ze stwierdzeniem objawionym w Nowym Testamencie:"Bóg jest miłością".
Oznacza to, że do istoty Boga należy"posiadanie siebie w dawaniu
siebie", że Bóg jest"istnieniem dla". Łączy się z tajemnicą Trójcy
Świętej. Życie wewnętrzne Boga polega na wzajemnym dawaniu sobie siebie
poszczególnych Osób Trójcy. Oczywiście, mówiąc tak bardzo upraszczamy.
Wystarczy to jednak, aby zrozumieć, na czym polega w swojej najgłębszej
istocie podobieństwo Boże w człowieku. Człowiek został w swoim
stworzeniu uzdolniony i powołany do istnienia na sposób Boży - to
znaczy do posiadania siebie w dawaniu siebie, czyli przez miłość.
Wolność zaś warunkuje możliwość czynienia daru z siebie. Wolność
człowieka jest również wolnością"dla", mianowicie dla miłości. Ta
miłość zaś ma być realizowana w relacji do Boga i do innych ludzi. Wolni i wyzwalający, ks. Franciszek Blachnicki, Krościenko n.D. 1999, s. 9-11. |
|||
Eleuteria nr 81, 1/2010 |
początek strony |