Parafialny Dzień Dziecka poprzednia strona

Zosia Sciskoł i diakonia

Dnia 1 czerwca 2008 roku w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Pawłowicach (diec. katowicka) odbył się festyn z okazji Dnia Dziecka. A wszystko zaczęło się od jednej herbatki...
W kilka osób rozmawialiśmy o tym, że do naszej wspólnoty oazowej należą całe rodzeństwa. Głównie z myślą o nich chcieliśmy zebrać fundusze na letnie rekolekcje. Drugim zagadnieniem było zorganizowanie "dnia dla rodziny". Oba pomysły udało się połączyć, i tak powstał PIERWSZY PARAFIALNY DZIEŃ DZIECKA.

Po kilu miesiącach po wspomnianym wyżej spotkaniu przy herbacie był już gotowy ogólny zarys całego przedsięwzięcia. Zostały wyznaczone osoby odpowiedzialne za poszczególne stanowiska, zaczęliśmy się modlić, aby wszystko wypadło jak najlepiej. Z biegiem dni pomysł nabierał realnych kształtów, wszyscy bardzo się zaangażowali. Na kolejnych spotkaniach padały nowe propozycje, udało się znaleźć sponsorów, pomogły panie z zespołu charytatywnego i mamy, które upiekły pyszne ciasta. Wszystko odbyło się w ogrodach parafialnych za zgodą ks. proboszcza Floriana Ludziarczyka.

Spotkaliśmy się dzień wcześniej, aby bezpośrednio przygotować całość: teren zabaw został otoczony sznurem trójkątów, na oknach wisiały transparenty informujące "cóż to właściwie się dzieje", na środku stanął podest i sprzęt nagłaśniający wypożyczony od niezawodnego Gminnego Ośrodka Kultury z p. dyr. Markiem Lucjanem na czele. Szkoła Podstawowa i Gimnazjum udostępniły sprzęt sportowy. Jedna z rodzin przywiozła trampolinę, która cieszyła się powodzeniem nawet u sióstr zakonnych.

Chcieliśmy, aby każdy znalazł coś dla siebie, dlatego grupa Dzieci Maryi z pomocą rodziców przygotowała stanowiska plastyczne, przy których mali uczestnicy mogli poznać różne ciekawe techniki, a swoje prace wziąć do domu.  Aby lepiej się poznać, prowadzone były gry i zabawy integracyjne; dla dzieci przygotowaliśmy różnego rodzaju zabawy sportowe, wyścigi i mecze, a wszystko przeplatane było piosenkami prowadzonymi przez naszą utalentowaną diakonię muzyczną. Przy wejściu każde dziecko dostało kolorową plakietkę z imieniem i numerem. Kolor oznaczał grupę wiekową, a to po to, by odpowiednio dopasować rodzaj zabaw i gier, a numer potrzebny był do wypisywania dyplomów, które przygotowała własnoręcznie nasza animatorka. Dla rodziców były przygotowane stoliki i ławki oraz wspaniale zaopatrzony bufet: do wyboru szereg wypieków domowej roboty, kawa, herbata, lody, napoje, słodycze oraz grill smażony bardzo profesjonalnie - bo osobiście przez ks. wikarego Krzysztofa Goika (bardzo do twarzy mu w fartuszku). W ten sposób rodzice wspólnie ze swoimi pociechami mogli przeżyć Dzień Dziecka.
Dodatkowo po każdej mszy św. była okazja do zakupu pączków, w których znaleźć można było los z wygraną. Rozdanie bardzo atrakcyjnych nagród (sponsorom serdecznie dziękujemy) odbyło się podczas festynu po południu.

Dopisała pogoda, dopisały humory, dopisali parafianie! Przyszło mnóstwo osób i co najważniejsze - były całe rodziny. Zabawy zorganizowaliśmy tak, aby włączać do nich również rodziców. Nie trzeba było ich długo namawiać!
Pomimo zmęczenia i zabiegania, po całym tym niezwykłym dniu czuliśmy się świetnie. Powstają plany na kolejny rok, a marzeniem naszym jest, aby takie świętowanie Dnia Dziecka stało się w naszej parafii stałą imprezą.
Zebraliśmy fundusze na rekolekcje wakacyjne, a przy tym wszystkim mogliśmy się świetnie bawić. Podsumowaniem naszego rodzinnego festynu niech będą słowa: naprawdę warto! 

Eleuteria nr 74, 2/2008

początek strony