W
dniach 18-20 listopada 2005 roku w Melrose koło London, w ośrodku
rekolekcyjnym księży Michalitów, odbyły się pierwsze na terenie Kanady
rekolekcje Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Myślą przewodnią była książka
ks. Franciszka Blachnickiego "Wolni i Wyzwalający". Rekolekcje
poprowadził ks. Robert Szelągowski z diecezji warszawsko-praskiej,
który przyleciał do Kanady na nasze zaproszenie.
Krucjata
na terenie Kanady znana jest już od dość dawna, ale głównie w Domowym
Kościele Ruchu Światło-Życie. O Krucjacie często mówi się podczas
rekolekcji formacyjnych naszego ruchu. W ten sposób coraz więcej osób
zostaje członkami Krucjaty. Od niedawna posiadamy własną księgę
Krucjaty (do czasu jej założenia wszystkie deklaracje wysyłane były do
Polski), prowadzoną przez dwie osoby, które jednocześnie odpowiadają za
całą Krucjatę na terenie Kanady. Głównym inicjatorem była jedna z tych
osób - p. Bolek Nowak, dzięki któremu w ramach corocznej pieszej
pielgrzymki z Toronto do Midland, przy pomocy kapłanów oraz członków
Krucjaty, kilkanaście osób spoza naszego ruchu przystąpiło do Krucjaty
Wyzwolenia Człowieka. Niektóre z tych osób wzięły udział w naszych
listopadowych rekolekcjach. Coraz bardziej dostrzegamy potrzebę
propagowania Krucjaty na terenie Kanady. Podobnie jak w Polsce także i
tutaj występuje problem alkoholizmu, chociaż alkohol można kupić tylko
w specjalnych sklepach do tego przeznaczonych. Alkoholizm jest poważnym
zagrożeniem i to nie tylko wśród Polonii, ale także wśród rodowitych
Kanadyjczyków i wśród emigrantów z całego świata. To nie tylko alkohol,
ale również coraz bardziej rozszerzająca się narkomania, uzależnienie
od internetu, a co za tym idzie od pornografii, uzależnienie od gier
komputerowych w większości preferujących przemoc, śmierć i seks. Należy
także wspomnieć o telewizji, konsumpcjonizmie, o ustawie, która
zrównuje prawnie związki tej samej płci z małżeństwami, o aborcji i
wielu innych zagrożeniach. Świat, w którym żyjemy, nieuchronnie dąży do
samozagłady. Krucjata Wyzwolenia Człowieka jest jednym ze sposobów i to
bardzo skutecznym, bo opierającym się na modlitwie i poście, aby
chronić siebie samego i ratować naszych braci, którzy nie mogą sobie
pomóc. Spojrzenie na Krucjatę przez pryzmat własnego wyzwolenia
było jednym z odkryć tych rekolekcji. Ks. Robert oparł całe rekolekcje
na nauczaniu Jana Pawła II i ks. F. Blachnickiego, umiejętnie wplatając
w to swoje własne przemyślenia i doświadczenia. Głównym celem tych
rekolekcji było zrozumienie i pogłębienie wiadomości na temat Krucjaty.
Każdy z uczestników miał bowiem inne wyobrażenie o Krucjacie i każdy z
nas podpisywał deklarację z innego powodu.
Rekolekcje były
hołdem oddanym dwóm niezmordowanym orędownikom wolności, którzy całe
życie poświecili dla dobra innych - Janowi Pawłowi II i ks.
Franciszkowi Blachnickiemu. Głosząc Ewangelię Wyzwolenia i wprowadzając
ją w czyn, przeciwstawiali się wszystkiemu co uwłacza godności każdego
człowieka i zawsze złu przeciwstawiali miłość. To wszystko zawiera w
sobie Krucjata Wyzwolenia Człowieka; my ze swej strony pragniemy ją
kontynuować i szerzyć wśród ludzi. To był kolejny cel naszych
rekolekcji, aby jak największa ilość osób włączała się czynnie i dzięki
temu mogły powstawać diakonie Krucjaty w poszczególnych parafiach. Krucjata
jest dziełem Maryi i my sami mogliśmy się o tym przekonać, zawierzając
jej te rekolekcje. Na dwa tygodnie przed planowanym terminem wydawało
nam się, że nie dojdą one do skutku z powodu małej liczby chętnych.
Wszystko już było załatwione z przylotem księdza Roberta, a my
stanęliśmy przed dylematem, czy ich nie odwołać. Jednak dzięki naszym
modlitwom i całkowitemu zawierzeniu Jezusowi i Maryi, planowane
rekolekcje odbyły się. Zaprosiliśmy na nie osoby z Krucjaty, które nie
należą do Domowego Kościoła, które nie od razu, ale po pewnym czasie
zgłaszały swoją chęć uczestniczenia w rekolekcjach. Wzięły w nich także
udział pary z Domowego Kościoła, które nie należały do Krucjaty. Wiele
z tych osób w trakcie rekolekcji zasiliło nasze szeregi. Rekolekcje te
wiele wyjaśniły i uporządkowały pojęcie, czym jest Krucjata i jakimi
motywami powinni kierować się ludzie wstępujący do niej. Ja i Danusia
jesteśmy świadomi tego, jakie cele stawia ona przed nami i w jaki
sposób możemy je wprowadzać w życie. Pragniemy powtórzyć te rekolekcje
także w tym roku, dlatego ponownie poprosiliśmy o współpracę ks.
Roberta, który chętnie do nas przyleci. Polecamy wszystkie nasze plany
związane z Krucjatą, jak i wszystkich jej członków i kandydatów, waszym
modlitwom.
|
|