18 lat: mniej czy więcej poprzednia strona

Agnieszka Lelek

Jak chronić młodzież przed piciem alkoholu? To pytanie może niejeden raz przychodzi na myśl sprzedawcom alkoholu, bo to niełatwa sprawa ocenić "na oko", ile klient ma lat. A przecież prawo wyraźnie mówi, że sprzedaż alkoholu osobom nieletnim jest przestępstwem. Sprzedawcy alkoholu mają prawo i obowiązek prosić młodych klientów o okazanie dowodu osobistego. Skąd wiec tylu pijanych nastolatków? Dlaczego wielu młodych zabiera ze sobą na imprezy czy wycieczki alkohol? Przecież nie proszą rodziców o zakup "mocniejszych trunków"...

Nasuwa się odpowiedź: alkohol notorycznie jest sprzedawany osobom poniżej 18 roku życia, a niewielu ludzi to razi czy interesuje. A jednak jest to przestępstwo (i chyba w tym miejscu nie trzeba wymieniać tragicznych skutków spożywania alkoholu przez nieletnich).

26 sierpnia br. jako uczestnicy Miesięcznej Szkoły Animatora Ruchu Światło-Życie w Krościenku zostaliśmy zaproszeni przez pełnomocnika ds. rozwiązywania problemów alkoholowych przy Urzędzie Gminy Ochotnica do udziału w akcji, mającej na celu monitorowanie, jak wygląda sprawa sprzedaży alkoholu nieletnim na terenie gminy Ochotnica. O ustalonej godzinie kilkuosobowe zespoły "wkroczyły" do sklepów. Ci z nas, którzy wyglądali na nieletnich, mieli za zadanie poprosić o alkohol, inni jako "przypadkowi" dorośli, w przypadku obojętności sprzedawcy zwracali mu uwagę, że powinien zainteresować się wiekiem kupującego alkohol.

Reakcje pracowników sklepów były różne: jedni natychmiast pytali o dowód osobisty, inni dopiero po upomnieniu z zakłopotaniem stwierdzali: "Zawsze pytamy, tylko dziś tak jakoś wyszło...". Zdarzyły się też niemiłe, wręcz agresywne reakcje słowne sprzedawców, którzy bez skrupułów chcieli sprzedać alkohol. Przy wielu punktach sprzedaży i na ich terenie spożywano napoje alkoholowe, choć jest to z oczywistych powodów zabronione przez prawo. Można by rzec, że to, co nienormalne, staje się normalne. Ale czy tak musi być?

Akcja sondażowa miała na celu sprawdzenie stanu faktycznego przestrzegania przepisów dotyczących sprzedaży alkoholu nieletnim, spożywania napojów alkoholowych na teranie sklepów oraz właściwego oznakowania i umieszczenia stoisk z alkoholem. Przede wszystkim chodziło o obudzenie świadomości i wrażliwości sprzedawców oraz właścicieli stoisk z alkoholem, skłonienie ich do refleksji nad własnym postępowaniem. Z pewnością nie jest łatwo zmienić stereotypy myślenia i zachowania, ale warto zacząć chociażby od takich akcji lub od osobistego zaangażowania. Jeśli będziemy świadkami sprzedaży alkoholu nieletnim, wystarczy wtedy krótkie pytanie skierowane do sprzedawcy: "Czy jest pan/pani pewien/pewna, że ten klient ma już 18 lat?".

Eleuteria nr 51, lipiec - wrzesień 2002

początek strony