Szczęście na skróty? poprzednia strona

Katarzyna Owczarek

Na całym świecie obowiązuje prawo zabraniające sprzedaży alkoholu osobom przed ukończeniem 18 roku życia, a w niektórych krajach - do 21 roku życia. Zatem nawet prawo stoi na stanowisku, że z piciem alkoholu należy poczekać do osiągnięcia pełnoletności. Dlaczego jest to tak ważne? Otóż zdaniem lekarzy i psychologów nawet niewielkie ilości spożywanego alkoholu stają się przyczyną uszkadzania procesów rozwojowych dzieci i młodzieży. Do takich procesów rozwojowych należy rozwój biologiczny, uczuciowy, proces uczenia się i zapamiętywania. Możemy mówić o konkretnych stratach, które młody człowiek ponosi, sięgając zbyt wcześnie po kieliszek alkoholu. Alkohol spożywany zbyt wcześnie nie daje szans prawdziwego rozwoju emocjonalnego, dostarcza nieprawdziwe informacje oraz pokazuje fałszywe drogowskazy i prawa. Autentyczne przeżycia rozmywają się, a zostaje jedynie pragnienie osiągnięcia szczęścia "na skróty" bez potrzeby podejmowania trudu rozwoju. Młody człowiek uczy się przy kieliszku osiągać przyjemne stany emocjonalne, natomiast nie próbuje ich już wiązać z konkretnymi wydarzeniami życiowymi.

Młodzi ludzie posiadają znacznie niższą tolerancję na alkohol, przez to szybciej uzależniają się od niego. Dorośli zdaje się zupełnie o tym zapomnieli. Coraz częściej nieletnim sprzedawany jest alkohol - dzieje się to w 80% sklepów. Często rodzice sami kupują alkohol na imieniny czy urodziny pociech. Zaczynając od niewinnego bezalkoholowego szampana, przyzwyczajają swoje dzieci, że impreza bez kieliszka jest nieważna. Kiedy dorośniesz... Tymczasem styl życia członków Krucjaty pokazuje, że wśród młodzieży zawsze najlepsza zabawa jest bez alkoholu.

Eleuteria nr 37, styczeń - marzec 1999

początek strony